Polskie Forum Neverwinter!

Witam. Zrobiłem GWF i jest napisane na stronie że przeżywalność ma większa niż TR. TR grałem do 40 lvl i potiony zacząłem używać dopiero od 35 lvl. GWF już od samego początku muszę co chwile używać i to w takim tempie że nie nadążają mi wypadać... Nie może to być kwestia złego buildu bo mam dopiero 12 lvl... Czy ktoś mi wyjaśni tą sprawę? Czy może jednak GWF ma słabszą przeżywalność?
I jeszcze takie pytanie, co to jest legacy weapon? Na polski broń dziedziczna?

Wytrzymaj do 16 lv.Zrób questa na towarzysza i weż sobie kapłana.Zobaczysz różnicę .Zaoszczędzisz dużo na potkach

TR na pewno nie ma większej przeżywalności, ale z racji ze on wpadnie walnie pare razy i wroga nie ma, wiec tak naprawde nie ma mu kto robic tego dmg ^^ A jeszcze jak mamy niewidkę (skok na plecy z niewidzialnoscia i robimy egzekucje)^^ to juz w ogole bijemy wroga a on tylko stoi i patrzy ^^
GWF no coz jak to wojak face to face musi stanac przed przeciwnikiem i zebrac w pysk ^^ ale zrobisz sobie helerka na kompana to bedzie z gory ^^