Polskie Forum Neverwinter!

Witam mam problem z gwf od wgrania modulu 3 przezywalnosc mojego gwf jakby spadla i zbieram wiecej obrazen nawet na slabych mobach nie mam jakiejs super postaci ale dawal rade a teraz jest masakra i do tego dmg tez jest slabszy i moje pytanie czy po raz kolejny gwf zostal oslabiony ? .Bo juz po pierwszej przerobce byl slabszy o wiele a teraz nie mam szans ubic maga,lotra i chcialbym wiedziec czy ktos ma podobnie?

Wygląda na to, że masz rację. Normalnie pewnie nie zwróciłabym na to uwagi. Z mobami nie ma większego problemu, choć healer'a za nic nie odeślę PvP wygląda nieco gorzej. Mamy nowy ekwipunek z czarnego lodu, który ma być niezłym "wspomagaczem". Uznajmy, że to forma mobilizacji

No niby dostaniemy to wyposarzenie ale tak samo jak i inne klasy chyba po raz kolejny trzeba wydac zeny na nowy build i mam nadzieje ze juz nie beda grzebac w obutecznym bo i tak zniszczyli ta klase.

Mi się z kolei nie podoba zasięg jakim dysponuje GWF. Jest to niby wojownik, a potrafi przywalić potężnym atakiem nawet po oddaleniu się od niego na dobry kawałek. Miałem tak zarówno z lagami jak i bez lagów. Po prostu okropnie wkurza fakt, gdy ja już czuję, że odpłynąłem od gnojka, a ten mnie jednak kończy, bo cudownie zlał mnie w drodze mojego escape'u. Być może to tylko moje osobiste odczucie, have no idea.

No ma atak dystansowy ale w sumie tylko jeden ale tak samo jak tank napewno to jest denerwujace dla innych ale placza locznika sa gorsze od tego a gwf poprostu nie ma okreslonejj roli ani to wojownik ani tank dlatego ma skile tanka ,ja tez jestem za zeby gwf byl wojownikiem a nie hybryda bo jak narazie ma najgorzej okreslona role ze wszystkich takie jest moje zdanie

Nie chodzi o same ataki dystansowe, zarówno ja jak i ludzie z mojej gildii odczuli wzmocnienie GWF. Nie chodzi już nawet o przeżywalność, ale taką popieprzoną zależność jego ataków (tych najzwyklejszych typu machanie mieczem przed sobą), a zasięgiem tych ataków - są nadnaturalnie wielkie. Co prawda jak ktoś się uprze to można takiego GWF'a tak czy siak ubić, ale niesprawiedliwość boli.

Nie określałabym tego mianem niesprawiedliwości. Każda klasa ma swoje unikatowe zdolności, które są jej mocną, godną pozazdroszczenia stroną. Jeśli o samego GWF chodzi to nie ma w jego walce żadnej większej filozofii- czysty brut force, który tak sobie cenię
Robiąc opis "Tropiciela" zauważyłam, że ma on szansę na zostanie pogromcą wszelkich klas

Ja tez bym tego nie nazwal niesprawiedliwym bo to np.Dla mnie jedyna obrona przed lotrem ktory jest nastawioony na niewidzialnosc a tak jak ciagle macham kosa to go wkoncu dopadne.

Szczerze. Nie wiem co za tym stoi. Irytuje mnie to trochę i mam zamiar sprawdzić co przysłowiowo "Za tym stoi". Jak będę wiedział więcej poinformuje cię uprzednio