Można różne rzeczy zależnie od profesji, ale musisz zainwestować w epickie (fioletowe) środki produkcji żeby miało to sens, i skupić się na jakiejś wybranej profesji. Potem zależy wszystko od cen surowców (szczególnie smoczych jaj - niezbędnych do produkcji najbardziej wartościowych przedmiotów), popytu i podaży na Twoje produkty (czyli za ile opchniesz towar) i szczęścia (uzyskiwanie wyniku 3 rangi - ograniczone przez twórców gry do 60%). Jeśli zamierzasz grać sporo i długo - powiedzmy powyżej pół roku - to można się bawić, ot taka wirtualna ekonomia. Ja osobiście bawię się w kaletnictwo i zależnie od zaangażowania w grę i szczęścia mam z tego do kilkudziesięciu tysięcy dziennie (20-70k AD) czystego zysku.
ps. Ach gdyby jeszcze nie te prowizje w domu aukcyjnym...
No to powodzenia w biznesie