Witam,
Mam problem z foundry "Między światłem, a cieniem". Problem polega na tym, że doszedłem do kanałów, porozmawiałem z Ocalałym i jego kolegą na końcu kanałów i muszę teraz udać się do Gęstwiny, ale nie widzę wyjścia. Na końcu kanałów znajdują się kraty, których nie mogę podnieść, a na początku nie ma żadnego wyjścia i jestem w kropce. Szczerze mówiąc nie czytałem co mówił ten ostatni bohater, a szkoda mi robić wszystko od nowa
Mógłby mi ktoś podpowiedzieć o co chodzi?
Pozdrawiam