autor: Sarr » 11 maja 2018, 21:53
Innymi słowy, dobre wieści
. Ah, łezka się w oku kręci na wspomnienie tych wszystkich sesji w D&D, postaci graczy gnębionych przez zombie, mumie, mrocznego rycerza Lorda Soth (pochądzącego z universum Dragonlance), nietoperze-wampiry, błędne ogniki i hordy innego, nie mniej uroczego tałatajstwa... Piękne, upiorne czasy.
Trzeba będzie więc zajrzeć do Ravenloftu, zapolować na Strahda
.